Wycieczka do Krakowa

15 maja br. Humnisie wraz ze swoimi rodzicami i wychowawczyniami udały się na wycieczkę do Krakowa. Mimo iż pogoda nam nie dopisała, wszystkie zaplanowane punkty programu zostały zrealizowane. Na początku odwiedziliśmy ZOO. Wszyscy na te niesprzyjające warunki byli jednak przygotowani: dzieci w kolorowych pelerynkach, płaszczykach, niektóre w gumaczkach, pod parasolami słuchaliśmy przewodników i podziwialiśmy mieszkańców krakowskiego ZOO. Dzieci zobaczyły różnorodne gatunki ptaków w tym kolorowe papugi, niezwykłe flamingi i pelikany, nasze bociany i czarne łabędzie, żurawie, a także strusie oraz wiele innych. Zwierzęta niezbyt chętnie wychodziły na wybiegi, ale mogliśmy je oglądać w boksach od środka, jak np. różne gatunki małp, które podchodziły do szyby, skakały do niej, co powodowało jeszcze więcej dreszczyku emocji, podobnie było z żyrafami. Kiedy tylko zbliżały się do szyby dzieci (i nie tylko) z westchnieniem podziwu oglądały te piękne zwierzęta. Podobały im się również pingwiny i uchatki. Jednak najbardziej nie mogły się doczekać spotkania z lwem i tygrysem. Te piękne i groźne zwierzęta leżały sobie spokojnie na trawie i bez emocji spoglądały na przyglądających się im wycieczkowiczów. Przedszkolaki widziały też panterę śnieżną, jaguara, panterę chińską. Zobaczyły również zebry, wielbłądy, sarny i jelenie oraz kozy. Dzieci były też w terrarium gdzie widziały kajmana, węże, różne gatunki ryb. Na samym końcu, na wybiegu, na wszystkich czekały słonie. Wiele zadowolenia dało dzieciom karmienie marchewkami lam i kózek, dzieci nie bały się zwierzątek, które jadły im pokarm z ręki. Na koniec pobytu w ZOO przedszkolaki ustawiły się do pamiątkowego zdjęcia. Następnym punktem programu był podjazd pod Wawel gdzie dzieci zobaczyły, zamek, rzekę Wisłę i ziejącego ogniem smoka. Wszyscy mogli kupić tam pamiątki i krakowskie obwarzanki. Następnie udaliśmy się do Galerii „Bonarka” – do sali zabaw „Leopark”. Tu dzieci dały upust swojej energii. Przez dwie godziny bawiły się na różnorodnych urządzeniach: były tam: tor gokartowy, zjeżdżalnie, trampoliny, armatki, tory przeszkód, piłki do zabawy i wiele innych. Rodzice mogli bawić się razem z dziećmi, wypić kawę lub herbatkę. Później cała grupa miała czas wolny. Wszyscy uśmiechnięci i zadowoleni wracaliśmy do domu. Następnego dnia dzieci dzieliły się wrażeniami, mówiły o kupionych pamiątkach i stwierdziły, że wycieczka bardzo im się podobała.